Wychowałem się w domu poetów. Zarówno mama, jak i ojciec pisali wiersze. Skrzypienie wiecznego pióra i stukot maszyn do pisania stały się muzyką mojego dzieciństwa. Ojciec, Mieczysław Jastrun, był w XX wieku bardzo cenionym pisarzem, przede wszystkim poetą, ale też eseistą i tłumaczem, historykiem literatury, autorem słynnej biografii Adama Mickiewicza. Mama, Mieczysława Buczkówna, pisała wiersze, ale też książki dla dzieci, napisała ich wiele. Uważała się jednak przede wszystkim za poetkę. Czy byłem więc skazany na poezję?
Tomasz Jastrun, ceniony poeta, felietonista i prozaik, oddaje w ręce czytelników najbardziej osobiste dzieło – historię swojej rodziny opowiedzianą wierszami. Wierszami, które pisał jego ojciec Mieczysław oraz jego matka Mieczysława, ale także on sam. Wierszami osobistymi, które przedstawiają nam dzieje rodziny zaplątanej w polską historię, ale i „poezję” życia.
Książka wzbogacona jest o fotografie, na których można zobaczyć rodzinę Jastrunów także w towarzystwie wybitnych przyjaciół, m.in. Wisławy Szymborskiej czy Sławomira Mrożka.
Poeta, prozaik, eseista, felietonista, krytyk literacki, autor książek dla dzieci. Syn poety Mieczysława Jastruna i poetki Mieczysławy Buczkówny. Był stałym felietonistą paryskiej „Kultury”, gdzie publikował pod pseudonimami Witold Charłamp i Smecz. Na jej łamach rozpoczął serię felietonów Z ukosa, które następnie kontynuował w „Rzeczpospolitej” i „Newsweeku”. Pracował w redakcji „Tygodnika Kulturalnego” oraz pisał między innymi do „Twojego stylu” (cykl felietonów Notatnik erotyczny), „Zwierciadła” (cykl felietonów Czułym okiem).
W stanie wojennym ukrywał się przez rok. Należał do Solidarności. Był internowany. W drugim obiegu redagował pismo literackie „Wezwanie”. W latach 1990–1994 był dyrektorem Instytutu Polskiego w Sztokholmie oraz attaché kulturalnym w Szwecji. Jest członkiem Stowarzyszenia Pisarzy Polskich.
Tomasz Jastrun
Poeta, prozaik, eseista, felietonista, krytyk literacki, autor książek dla dzieci. Syn poety Mieczysława Jastruna i poetki Mieczysławy Buczkówny. Był stałym felietonistą paryskiej „Kultury”, gdzie publikował pod pseudonimami Witold Charłamp i Smecz. Na jej łamach rozpoczął serię felietonów Z ukosa, które następnie kontynuował w „Rzeczpospolitej” i „Newsweeku”. Pracował również w redakcji „Tygodnika Kulturalnego” oraz pisał między innymi do „Twojego stylu” (cykl felietonów Notatnik erotyczny), „Zwierciadła” (cykl felietonów Czułym okiem).
W stanie wojennym ukrywał się przez rok. Należał do Solidarności. Był internowany. W drugim obiegu redagował pismo literackie „Wezwanie”. W latach 1990–1994 był dyrektorem Instytutu Polskiego w Sztokholmie oraz attaché kulturalnym w Szwecji. Jest członkiem Stowarzyszenia Pisarzy Polskich.