Piekło weszło do raju
Dwa przejmujące opowiadania autobiograficzne. Autorowi udało się zachować w pamięci wspomnienie odchodzącego świata kresów, opisać beztroskie dzieciństwo spędzone na pograniczu polsko-ukraińskim, które przerwało wkroczenie Armii Czerwonej. Gorzka opowieść o stosunkach polsko-ukraińskich i koszmarze wojny widzianej oczami dziecka.
W dniu wybuchu drugiej wojny światowej miałem siedem lat i cztery miesiące, i mieszkałem w Jasieniu nad Łomnicą. Mój (o austriackim rodowodzie) ojciec, legionista Komendanta Józefa Piłsudskiego, był w Jasieniu leśniczym, a moja mama, nauczycielka, była córką ukraińskiego popa, dzięki czemu, prawdopodobnie, nie podzieliłem losu mojego rówieśnika z sąsiedniego leśnictwa. „Piekło weszło do raju” oraz poprzedzająca je „Złota trąbka” stanowią całość tej, w dużym stopniu autobiograficznej powieści, której akcja osadzona jest w latach 1939 i 1941 na polskich kresach.
Bogdan Loebl